Dlaczego Polacy umierają na „NIC”?

Wrzesień! Dni stają się coraz krótsze, pogoda coraz gorsza, jak od wieków, będziemy łapać różne infekcje i przeziębienia. Media i podporządkowana jej władza na tej podstawie rysują obraz zagłady i rozdmuchują psychozę opierając się na powszechnej nieznajomości rzeczy, jaką jest demografia.

„Śmierć”, Jacek Malczewski 1902

 Polska to ponad 35 mln osób żyjących średnio blisko 80 lat, co oznacza (z pewnym odkształceniem na niże i wyże demograficzne), że każdego roku 1/80 tej populacji umiera. Jest to w warunkach normalnych ok. 410 000 osób codziennie daje ponad 1100 zgonów. Latem jest ich mniej, zimą i wiosną więcej, to odchylenie to ok +-150 w relacji lato-zima. Z powodu beznadziejnie prowadzonej dokumentacji medycznej w Polsce bardzo duża liczba, około 10% obecnie a bywało i 25%, przyczyn zgonów nie jest znana. Lekarze wpisują w akt zgonu np. „ustanie funkcji życiowych” ale nie wpisują faktycznej  przyczyny i są bezkarni, wpisując de facto „NIC”. Czyli polska statystyka nie wie nic o ponad 40 000 zgonach rocznie, poza tym, że były. Z tego  oto powodu, próby analizy przyczyn zgonów w Polsce są na starcie skazane na porażkę ponieważ w takiej liczbie zawsze można ukrywać różne anomalie, choćby kilka tysięcy zgonów po nowym leku zgodnie z zasadą, że liście najlepiej schować w lesie, a jak lasu nie ma to sadzimy nowy las .

Wykres 1

Od roku doskonale wiemy, jak lekarze są usłużni w stosunku do władzy i potrafią dopisywać covid-19 jako przyczynę zgonu, mimo że pacjent miał po prostu zawał, ale lekarze dzielnie realizowali zalecenie, że „choroba zakaźna ma pierwszeństwo” w hierarchii przyczyn zgonów, jakkolwiek to jest głupie.

W tej sytuacji trzymanie całego kraju w reżimach ” epidemiologicznych ” z powodu choroby, która jest podobno przyczyną 2 zgonów na dobę, jak obecnie podaje Minister Śmierci,  jest trudne do obrony.

Wiosną było to 20 zgonów na dobę a w kwietniu maksimum oficjalne było to 160, jednak nie daję wiary tym statystkom, choćby z powodów dwóch:

1. W innym artykule wykazałem bezwzględny fałsz w danych o zgonach. https://pawelklimczewski.pl/wp-content/Prawdziwa_tragedia_narodu_polskiego_2020_2021_walka_z_covid_19_v1.pdf

2. Test na covid-19 jest skrajnie wadliwy.

W tej sytuacji naród z wypiekami na twarzy czeka na kolejne dane. Prawda jest, że wiele osób ma duży dystans do rządowych rewelacji, jednak gdy dopadną ich jesienna słota i ofensywa mediowa trumien i szpitalnych sal pełnych telewizyjnych gwiazd pod respiratorami ulegną psychozie.

Wykres 2

Tym trefnym testem przebadano już ok. 20 milionów ludzi a łączny odsetek „pozytywnych” spada. Nawet jeśli „medialna władza” śmieje się nam w twarz i lekceważy fakty to nie ma innej możliwości jak tworzyć nowe narracje, np. mutacji, bo nawet kiepski lekarz wie, że każda epidemia ma swój kres gdy większość populacji zetknie się z wirusem. Dzieję sie tak z prostego powodu: Ci co nie umarli są odporni na najgorszy scenariusz. W Polsce dotyczy to 99,95% osób. Po Polsku brzmi to tak: w dziesięciotysięcznym miasteczku, gdzie zwykle umiera rocznie 125 osób, 5 z nich będzie miała stwierdzony covid, przy czym będą to osoby w takim samym wieku jak ludzie umierający w tym miasteczku od dekad. Czyli w przyrodzie jest jak zawsze, to tylko administracja zachowuje się dziwnie.

Wykres 3

O tym jak zabito 130 000 osób z powodu „walki z covid”: https://pawelklimczewski.pl/2021/09/05/czwarta-fala-panowie-ministrowie-nie-bylo-pierwszej-a-wy-zdrowych-ludzi-do-psychiatryka-chcecie-wysylac-sami-tam-sie-ustabilizujcie/

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

Mbank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.