Darmowy chleb na wagę złota.

Temat jest wielowątkowy, dziś geneza i trochę o inwestowaniu.  Chleb świętojański poznałem w Turcji jako karob. Co dzień starszy pan przechodził rano koło hotelu a potem wracał z lasu z wielkim workiem pełnym tych strąków. To był późny wrzesień. W mieście na bazarze za kilo trzeba było zapłacić może z 3 zł. Jesienią strąki są jeszcze miękkie, lekko czekoladowe, są lepsze od sneakersów, bardzo pożywne i zdrowe, kilka sztuk zastępowało dobre śniadanie. Każdy wędrujący w pobliżu Morza Śródziemnego bez trudu może przez wiele dni się tak żywić. Syn marnotrawny, gdy już nie miał nic jadł „strąki, które dawano świniom”, tak zapisano w Ewangelii. To są właśnie te strąki. Ich rola w powstaniu naszej kultury jest ogromna. Roślina jest bardzo kaloryczna i zdrowa, dobrze się przechowuje, sprzyja płodności. Najstarsze osady, gdzie wytapiano żelazo noszą ślady upraw szarańczynu strąkowego. O jego mylnej nazwie jest poprzedni post.

Waga szalkowa

Nazwa karob to echo słowa karat. Gdy zajadamy się tymi leśnymi batonikami trzeba tylko uważać na pestki. Są bardzo twarde i nie nasiąkają łatwo wilgocią przez co trzymają wagę. Z tego powodu od zarania cywilizacji były miarą w handlu złotem i szlachetnymi kamieniami.

Korab, szarańczyn strąkowy.

Każde z nasion waży 0.2 gram, właśnie tyle, ile jubilerski karat. Tu uwaga, próba złota wyrażona w karatach jest inną miarą, jest miarą procentową. Mówi, ile czystego złota jest w 24 karatowym kawałku „złota”. Czyli moneta ważąca 24 karaty (4,8 gram) może mieć np. 18 karatów złota i 6 miedzi. Złota zatem jest 3,6 grama bo 18/24 daje 75%. Czyste złoto jest zbyt miękkie i zwykle obraca się jego stopami. Powszechnie stosowane w biżuterii złoto 14 karatowe to 58,3%. Obecnie w Polsce stosuje się próby 585 a nie 583. Oszczędności i inwestycje złote robi się w przedmiotach 22 karatowych i wyżej, czyli ponad 90% kruszcu w stopie. Jedząc chleb świętojański inwestujemy w zdrowie. Smacznego!

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Brak kategorii

Czekoladowa dieta pustelników.

Szarańcza egipska

Pojawiają się głosy, że w Biblii szarańcza jest dopuszczona jako pokarm i jest to prawda. W Księdze  Kapłańskiej w rozdz. 11 jest na liście gatunków jadalnych. Jest sporo argumentów, że św. Jan Chrzciciel żywił się „miodem i szarańczą”, to cytat: Mt, 3, 1-12. I tu jest zmyłka. Chodzi tu o ceratonia siliqua, czyli szarańczyn strąkowy, inaczej chleb świętojański.

Szarańczyn strąkowy

Te pyszne strąki można przerobić na syrop albo na mąkę, wychodzi z tego ciasto jakby było z czekolady nieznanej w starożytności. Dieta św. Jana Chrzciciela była optymalna i smaczna. Sam zajadam się „keçiboynuzu pekmezi „, czyli syropem z tej rośliny. Starożytni nazwali to szarańczynem, Turcy „kozią szyją”, bo kozy potrafią ekstremalnie wyciągnąć szyję, aby sięgnąć do strąków na drzewie. Szarańcza może być ratunkiem w głodzie, gdy plaga niszczy zbiory. My nie wchodzimy w to, bo pszenica ciągle tanieje

Syrop z chleba świętojańskiego

Szarańczyn jest pokarmem pustelników bo rośnie w lesie na dziko i jest darem niebios, dosłownie.

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Brak kategorii

Ciepłe oceany na zimnej planecie.

Przez klimat zwykle rozumiemy to, co się dzieje w powietrzu. Temperatura oceanu jest z tym bardzo związana, ale intuicja podpowiada powietrze, w końcu w nim żyjemy a nie pod wodą. Dzisiejsza grafika z granicami arktycznych lodów pokazuje nam północny Bałtyk zamarznięty w typowych granicach a jeszcze kilka tygodni lodu tam będzie przybywać. Na północ od Skandynawii mamy Morze Barentsa, które w tym roku nie zamarzło w typowych granicach.

Pokrywa lodowa Arktyki

Od dwóch miesięcy razem oglądamy wyjątkową aktywność Prądu Zatokowego, który nam przyniósł lekką zimę a Arktyce mniej lodu, który i tak co roku topnieje. Lód na Bałtyku, gdzie prąd Zatokowy nie dochodzi to skutek zimnego powietrza, czyli w rejonie Bałtyku powietrze było zimne jak zwykle. Plan zima wykonany.

Ziemia z Kosmosu, Pacyfik.

Równowaga klimatyczna to stan, w którym ziemia wypromieniowuje tyle energii ile jej dostaje od Słońca. Słoneczna energia trafia na ziemię w postaci światła białego a nocą po drugiej stronie globu jest emitowana jako niewidzialna podczerwień. Tak jak czujecie ciepło od grzejnika na nogach nawet w ciemności. Leci w Kosmos i już nigdy nie wróci. Oczywiście powietrze się trochę nagrzewa od Słońca ale nieporównywalnie mniej niż woda, która nie jest przeźroczysta dla światła jak powietrze. Atmosfera ma 100 km wysokości a już kilkadziesiąt metrów pod wodą robi się istotnie ciemniej.

Jak wiecie powietrze jest przezroczyste i promienie świetlne dolatują do powierzchni lub są odbijane bezpowrotnie od chmur w kosmos. Z powodu kształtu ziemi główne porcje słonecznej energii są akumulowane w okolicach równika pomiędzy 40-stymi równoleżnikami, czyli na mniej niż połowie globusa. Tak się składa, że ten obszar to głównie ocean, jak spojrzeć znad Pacyfiku to blisko 100% a na drugiej połówce mamy jeszcze dwa oceany. Fakt, że ziemia jest głównie niebieska oznacza, że białe promienie słoneczne doleciały do powierzchni wody i wdarły się w morską toń. Białe chmury oznaczają odbicie większości energii w kosmos. Jak widać, chmury w okolicy równika to skutek parowania obszarów zielonych, są jak słoneczny parasol rozwijany od godzin południowych.  Duże  białe cyklony nad oceanami to miksery do mieszania powietrza i oceanów w głąb. Taki cyklon kosztem oceanu nagrzewa atmosferę.

Średnia temp. oceanów.

Dziwi mnie bardzo upieranie się, że tylko gazy cieplarniane są powodem zmian na Ziemi w bilansie energetycznym. Jest w tym ważne, że oceany przechowują ciepło latami a powietrze w cyklu noc dzień umownie tylko dobę. Jeśli jest tak, że bilans energetyczny rośnie to z powodu akumulacji energii w wodach.

Chmury nad Ziemią

Nie jest tak, że ciepłe powietrze nagrzewa wodę, jest odwrotnie. Czy dwutlenek węgla ma związek z prędkością podgrzewania wody, nie! Czy zachmurzenie ma? Tak. W obliczu takich faktów nie wolno dyskutować naukowcom o przyczynach wzrostu temperatury oceanów jako pierwszego ogniwa łańcucha. A szczególnie o roli chmur w tym procesie. Topnieją sezonowe lody, które mają kontakt z wodą oceaniczną a nie pola lodowe w górach Antarktydy, gdzie dziś pod koniec antarktycznego lata mamy minus 45 st.

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.