Jerzy Karwelis napisał za mnie doskonały materiał o „logice” wyborów w Polsce, mi się tak przystępnie nie udało wyjaśnić zasad tego procederu.
Po zrozumieniu polskiej ordynacji wyborczej można się spłakać, lub roześmiać do łez. Dla każdego coś miłego. Trzeba mieć wiarę przynajmniej jak ziarno gorczycy, aby brać udział w tym procederze. Od razu przyznaję się, że jako kandydat bezpartyjny taką mam. Nie jest wadą metoda D’Hondta, tylko system partyjny, jaki mamy, na wzór azjatyckich satrapii. Gdy się zrozumie mechanizm można dostać się do Sejmu z ostatniego miejsca. Proszę sami przeczytajcie, link poniżej.
„Oszust z asem karo” Georges de La Tour, ok. 1635-1640
Paweł Klimczewski
Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:
mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334
Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata
Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.