Czekając cierpliwie na GUS-owskie dane o zgonach z drugiej połowy października pochylmy się na chwilę nad fenomenem zgonów jako zjawiska społecznego. Jestem bardo ciekaw, czy i w jakiej skali wystawanie w długich kolejkach, na zimnym wietrze przed punktami do głosowania, odbije się na śmiertelności.
W zamożnych Niemczech żyje ok. 80 mln ludzi, średnia życia to ok. 80 lat, z tego wyliczamy, że rocznie umiera tam ok. 1 mln osób. Zamożne Niemcy oferują swym obywatelom całkiem przyjazny serwis medyczny. Z tego powodu wiele osób z „byle czym” pędzi do przychodni, głównie w celu towarzyskim. Niestety w przychodniach pojawiają się też czasem ludzie chorzy. Niemiecki statystyk medyczny, zebrał dane i zrobił odpowiednie badania i okazało się, że wśród milionów zdrowych ludzi odwiedzających przychodnie setki tysięcy łapie wtedy różne „bakcyle” a dziesiątki tysięcy potem umiera, kilka lat przedwcześnie. Taki „live”! Zjawiska masowe nie wybierają po imieniu, ale w tych kilku promilach jest zawsze ten i ów. Niestety nie mam linka do tematu, ale po niemiecku łatwo znaleźć.
Możemy też śledzić zjawiska przeciwne. W „pierwszej fali” plandemi w Polsce wiosną 2020 roku wśród osób w wieku 60-79 poziom zgonów był skrajnie niski, co ciekawe ten fenomen trwał już od wiosny 2019. Ilustruje to pierwszy wykres, gdzie miarą jest odchylenie standardowe, czyli po ludzku średnie odchylenie od średniej. Widzimy w grupach o różnej liczebności zmianę zobiektywizowaną zatem porównywalną.
Jedynie grupa 70-74 umierała w nietypowy sposób, bo i zimą i latem. A dlaczego oni tak umierali ? Ano dlatego, że w poprzednich pięciu latach umierali rzadziej, mowa o grupie zielonej na pierwszym wykresie. Nietypowo zachowywali się też ludzie w wieku 60-64 oraz 75-79, czerwoni i żółci. Od kwietnia 2019 zaczęli umierać znacznie poniżej normy wieloletniej, aż o blisko 5 odchyleń standardowych (Z-score).
Jest to skutek przerzedzenia tych roczników przez silne grypy w latach 2015-2019. To pół tajemnicy, bo musimy dołożyć do tego izolację domową, brak kontaktu ze służbą zdrowia i mycie rąk na potęgę. Dopiero w październiku 2020 mamy masowe przekroczenie wszelkich norm. Ostatnie dwa wykresy doskonale ilustruje banalną prawdę, że C-19 nie był patogenem groźnym. To są dane Ministra Zdrowia.
Zamknięto szpitale, w tym wielu ciężko chorych odwieziono do domu. Wszystko to opisuje w swym blogu Jerzy Karwelis. Na mojej stronie szczegóły https://pawelklimczewski.pl/2022/02/09/nie-bylo-fali-pierwszej-nie-bylo-drugiej-nie-bylo-zadnej-fali/ Od 3 lat media nie mogą opublikować tych danych. Zanim prasę, radio i TV, na wzór amerykański nazwano w Polsce mediami, nazwy tej używano do określenia infrastruktury przesyłowej w tym kanalizacji.
Paweł Klimczewski
Proszę linkować do tej strony. Poniżej info jak można mnie wesprzeć w działalności publicystycznej. Obecnie to moje jedyne, skromne źródło dochodów. Linkując teksty w Social mediach, a nie źródła zapewniamy przychody z reklam dla Meta, tj. FB, Instagram, WhatsApp i innych.
Możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:
mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334
Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata
Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.
Pingback: Paweł Klimczewski: Zgony, temat stary jak świat, a zawsze coś nowego można odkryć. - REGION LUBELSKI