Złoto jest takim samym towarem jak każdy inny. Do połowy XX wieku było jedyną walutą w rozliczeniach międzynarodowych. Banknot to nic innego jak „bankowa nota”, czyli kawałek papieru, którego właściciel miał w banku zdeponowane tyle to, a tyle złota.
Po Drugiej Wojnie Światowej USA narzuciły światu „pieniądz fiducjarny”, czyli umowny, oparty na wierze, że jest wart tyle, to a tyle czegoś, np. złota. Nie stało się to od razu, ale na raty, globalne oszustwo wyszło w 1971 roku.
W 1944 na konferencji w Bretton Woods ustalono, że dolar wart 1/35 uncji złota będzie walutą rozliczeniową świata. Amerykanie najzwyklej oszukali wszystkich i drukowali dolary bez umiaru, nie patrząc, czy mają w sejfach złoto o wartości wyemitowanej ilości banknotów. Drukowali i skupowali złoto z całego świata za darmo. Wszystkie mocarstwa, które walczyły ze sobą w Drugiej Wojnie Światowej, łącznie z Wielką Brytanią, spłacały wojenne długi i kontrybucje i nie miały siły się sprzeciwić temu jawnemu rozbojowi. Próbowali się temu sprzeciwić przywódcy bogatych państw, jak Kadafii w Libii i inni i wprowadzić u siebie walutę opartą o złoto, aby zapobiec inflacji. Na takie sytuacje USA mają lotniskowce a samego Kadafiego dobito szpadlem w rowie. To jest właśnie siła amerykańskiej gospodarki, nic więcej.
Za uncję złota 20 lat temu było trzeba zapłacić kilkaset dolarów, dziś to jest już ponad 2000 i szybko rośnie. Dolar staje się śmieciem, jednak USA ma monopol na jego druk bez umiaru i skupuje za te papierki dobra z całego świata. Bunt Chin w tej sprawie jest powodem obecnych wojen. Wykres pokazuje cenę złota w dolarze od powstania USA pod koniec XVIII wieku i jest praktycznie płaski z wyjątkiem wojen domowych i innych ekscesów w USA. Było tak, bo to złoto jest pieniądzem i nie ma na nie ceny, banknot to tylko nota bankowa, weksel wystawiony przez bank który przechowuje nasze złoto i powstał tylko dla wygody obrotu naszymi oszczędnościami. Stan obecny to rozbój.
Fakt, że za plecami USA ukrywa się międzynarodowa zorganizowana grupa przestępcza FED nie zmienia stanu rzeczy.
Paweł Klimczewski
Poniżej info jak można mnie wesprzeć w działalności publicystycznej. Obecnie to moje jedyne, skromne źródło dochodów. Linkując teksty w Social mediach, a nie źródła zapewniamy przychody z reklam dla Meta, tj. FB, Instagram, WhatsApp i innych korporacji.
Możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:
mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334
Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata
Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.
