Wideo telewizji TRT obrazujące skalę bombardowań i zniszczeń wielomilionowego miasta.
Kilka państw UE chce już w maju 2024 uznać Palestynę jako niezależne Państwo!
Jeśli zapadnie taka decyzja w gronie Państw UE, od tego punktu będzie mierzona historia XXI wieku. Wiek XX to utrata wielowiekowej dominacji Brytyjczyków na świecie i przejęcie roli światowego żandarma przez bandę finansistów z bazą w USA. Izrael pełnił kluczową rolę w utrzymaniu przyczółka na bliskim wschodzie i kontrole Kanału Sueskiego oraz szlaków drenowania z ropy naftowej tego regionu.
Przewaga USA w tym stuleciu, poza rabunkiem świata za pomocą druku dolara bez pokrycia w złocie, opierała się na prostym mechanizmie: USA kupowało za grosze surowce energetyczne w Azji i jednocześnie jako wielki producent ropy zakazywało eksportu tego surowca. Skutkiem były bardzo niskie ceny paliw i energii w USA, co czyniło z gospodarki USA najbardziej konkurencyjną na świecie. Czyli potęga gospodarki USA nie miała żadnych podstaw w przewadze czy to organizacyjnej czy technologicznej, a tylko i wyłącznie była oparta o potęgę armii, która przy użyciu lotniskowców niszczyła każdy rząd, który nie chciał przyjmować zielonych papierków i za nie oddawać swoich surowców po zaniżonych cenach.
Europa też próbuje się wyzwolić z tego przymusowego układu. Po rajdzie dyplomatycznym Chin na naszym kontynencie mamy taką ciekawą sytuację.
„Nadawca publiczny RTE powiedział, że Irlandia, Hiszpania, Słowenia i Malta zintensyfikowały ostatnio kontakty, aby tego dnia wspólnie uznać państwowość palestyńską.
We wspólnym oświadczeniu z 22 marca były premier Leo Varadkar oraz jego odpowiednicy z Hiszpanii, Malty i Słowenii oświadczyli, że omawiali swoją „gotowość do uznania Palestyny i powiedzieli, że zrobimy to, jeśli będzie ona mogła wnieść pozytywny wkład, a okoliczności są właściwe.”
6 maja premier Simon Harris rozmawiał ze swoim hiszpańskim odpowiednikiem Pedro Sanchezem, co rzecznik rządu określił jako „dobre i dokładne wezwanie” w związku z „poważną sytuacją na Bliskim Wschodzie”.”
Źródło aa.com.trt
Paweł Klimczewski