Pierwsza mapa synoptyczna globalnego serwisu windy nie pokazuje lokalnych przymrozków w skali, jakie prognozuje nasz instytut ICM. Ich przewidywanie jest oparte o najstarszy i najlepszy komputerowy model prognostyczny na świecie. Zasadniczo, prognozy dostępne w domyślnych aplikacjach mają swoje wady i warto zajrzeć na stronę ICM, jeśli chcemy poznać prognozę dla naszej gmin, czy nawet najbliższej okolicy. Na lokalną pogodę ma wpływ ukształtowanie terenu, stopień urbanizacji a nawet gęstość dróg asfaltowych.
Mamy szczęście żyć w średnio zurbanizowanej części Europy, gdzie wystarczy przejść kilka km od domu, aby spotkać dziką przyrodę.
Mieszkańcy pogranicza Niemiec i Holandii żyją w oddzielonych od siebie siecią autostrad gett, gdzie nawet przystojne jeże mają duży problem, by spotkać samiczkę z odmiennym kodem genetycznym i spłodzić zdrowe potomstwo. Nie mają tego problemu imigranci poruszający się po tych autostradach samochodami kupionymi z socjalu.
Wracając do naszej pogody i klimatu, mimo swej zmienności i nieprzewidywalności zdumiewająca jest powtarzalność ochłodzenia po 12 maja. Wspomnienie św. Pankracego przypada tego dnia, stąd liczne przysłowia ostrzegające przed nocnymi przymrozkami. Plantatorzy i sadownicy dwoją się i troją, aby ochronić swoje uprawy. Najlepszym sposobem jest rozpalanie dymiących ognisk, dym jako ciepła mieszanka pary i innych gazów cieplarnianych tworzy mikroklimat utrzymując dodatnią temperaturę na małym terenie. Jest wśród tych gazów też zbawienny dla roślin dwutlenek węgla (CO2), ale jego wpływ na zjawisko cieplarniane jest tak mały, że pomijalny, o czym dokładnie pisałem tu: „Czy temperatura na Ziemi drgnie o ułamek stopnia, gdy tradycyjna produkcja przemysłowa i populacja wzrosną o 2000% ?” https://pawelklimczewski.pl/2024/02/23/czy-temperatura-na-ziemi-drgnie-o-ulamek-stopnia-gdy-tradycyjna-produkcja-przemyslowa-i-populacja-wzrosna-o-2000/
Paweł Klimczewski