Konkurs na Światowego Frajera roku 2024 rozstrzygnięty.

Najbardziej groteskowa zapaść wielkiej cywilizacji.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna skorygowała swoje prognozy, w których po roku 2024 zużycie najtańszego źródła energii, węgla kamiennego, miało spadać. Przewidywane zużycie będzie rosnąć, a sama korekta na rok 2026 wynosi 503 mln ton z minusa na plus, czyli tyle, ile rocznie zużywają USA  i  Japonia.

Zwycięzcą konkursu na Światowego Frajera roku 2024 została Unia Europejska, tracąc na własne życzenie wszelkie przewagi rynkowe na skutek radykalnego wzrostu matki wszystkich cen, ceny energii.

A któż spali ten węgiel?  Spalą go Chińczycy, Hindusi, Afrykańczycy i inne gospodarki szybko się rozwijające. Biorąc pod uwagę, że powstający przy spalaniu  węgla CO2 ma szczątkowy wpływ na klimat Ziemi, gdzie głównym czynnikiem zmian są zmiany aktywności Słońca, w historii ludzkości będzie  to najbardziej groteskowa zapaść wielkiej cywilizacji.   

Ojcowie założyciele nowoczesnej publicystyki  

Mamy poszlaki, że w obawie o gniew sił kosmicznych 10 000 lat temu rodząca się cywilizacja na Bliskim Wschodzie  zakopała swe świątynie i powróciła do zbierania jagód w lesie.

Scena z filmu „Faraon”, 1966

Obecnie mamy sytuację, że znając doskonale fizykę Słońca i naszej planety ignorujemy fakt, że jedynym istotnym źródłem ciepła na Ziemi jest  nasza gwiazda, a nie gazy puszczane przez krowy i w imię barbarzyńskiej wiary w wyższość planety nad człowiekiem miliony ludzi  są gotowe poświęcić swoje życie dla tajemniczej matki Gai. Faraon z drugiego brzegu Styksu składa pokłony podziwu obecnym propagandystom.

Paweł Klimczewski