Bójcie się i o nic nie pytajcie!

Taktyka masowego zastraszania od 3 lat przybiera na sile. Celem jej jest odwrócenie uwagi od prawdziwych przyczyn kryzysów, tj.: nadmiernego dodruku pustego pieniądza, masowemu rozdawnictwu socjalu w celach przekupienia elektoratów oraz masowych migracji w celu pozyskania taniej siły roboczej w coraz mniej konkurencyjnych gospodarkach zachodu.

Migracje mają też swój cel kulturowy, niszczą dotychczasowe relacje społeczne,  rozbijają więzi czyniąc  z ludzi mniej niezależnymi od państwa oraz wzbudzają agresję przeciw imigrantom odwracając uwagę od winnego, czyli od rządu.

W naszym rejonie dodatkowo dochodzi do tego zagrożenie przed wojną, paradoksalnie generowane przez naszych sojuszników, co daje rządowi wspaniałą okazję do zwiększania podatków w celu „obrony narodu”, naród paradoksalnie „łyka ten kit” i uważa rząd za swego obrońcę.

Mapa urodzaju sierpień 2023

Zboża są ostatnio tematem, który ma odwracać uwagę ludzi. Ci w miastach są  straszeni klęską  głodu, bo zła Rosja nie daje wywieźć pszenicy z Ukrainy. Ludzie na wsi są w potrzasku, bo nie mają pieniędzy na nawozy, gdy ceny spadają z powodu nadmiernego importu z Ukrainy.

Cena pszenicy na świecie leci na łeb, na szyję z powodu spowolnienia gospodarczego i urodzaju. Wiele ludnych państw w ostatnich latach rozwija swoje rolnictwo i uniezależnia się od „światowych rynków”, czyli od kapitału spekulacyjnego, który „kręcił lody” przez ostatnie 60 lat, ale obecnie jest wypychany przez Chiny i inne kraje południa.

Scena z filmu dobry wojak Szwejk (1956)

Sierpniowa mapka urodzaju na świecie pokazuje na skali od niebieskiego (wyjątkowo dobry) przez  zielony (korzystny), żółty (jeszcze monitorowany) do nielicznych brązów (zły urodzaj). Ceny pszenicy już znacznie poniżej linii 600 USD, czyli odejmując inflację to jest poziom 500 USD sprzed 3 lat. Tanio jak za barszcz! Śmiech na sali, a może poranny obchód w naszym wariatkowie pt. „zachód” ?

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Lege Artis  – Reguły Sztuki (życia)

Przybywa na moim profilu wiele osób, za co bardzo dziękuję Wszystkim. Dla nowych gości przypomnę o co na tym profilu, i w ludzkiej duszy chodzi. Raz wirus, raz globalne oziębienie, potem o tym jak rodzą się gwiazdy, o budowie komputerów i Arystoteles na deser, że o przejściach fazowych wody nie wspomnę. Piszę o tym co ważne i co zakłamane lub pomijane w „ścieku mainstreamu”, a ważne dla naszej cywilizacji. Najkrócej wszystko opisałem w poście poniżej.

Lege Artis  – Reguły Sztuki (życia)

Ogień jest dla ludzi. Człowiek ma rozum. Las jest dla ludzi. W lesie jest cień. Grilla robimy w lesie, bo jest przyjemnie. Morze jest dla ludzi, grilla robimy w lesie nad morzem, najlepiej blisko, jak się da. Dziecko też ma rozum i nie spadnie. Dorośli mają więcej rozumu i nie zepchną dziecka przypadkiem. Gazeta na podpałkę jest najlepsza!

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

„Kto sieje wiatr, ten zbiera burzę.”

Pisałem kiedyś, „Dlaczego używa się zubożonego uranu w pociskach przeciwpancernych?”

https://pawelklimczewski.pl/2023/05/16/dlaczego-uzywa-sie-zubozonego-uranu-w-pociskach-przeciwpancernych/

Czołg trafiony ciężkim pociskiem z zubożonego uranu.

Krótka odpowiedź jest taka, że uran jest bardzo ciężki i jak w coś taki pocisk uderzy to masakruje np. czołg bardziej niż pocisk z innego metalu. Dodatkowo zubożony uran to kłopotliwy odpad po produkcji paliwa do elektrowni jądrowych. Promieniowanie, jakie emituje jest szkodliwe. Produkcja z tego „śmierdzącego jaja” pocisków i sprzedaż ich do różnych bantustanów to specjalizacja „czołowych demokracji zachodu”. W tym roku do Europy Wschodniej przywieziono tego typu amunicję. Nie wiem czy była użyta, w takich sytuacjach zostawia na wieki skażoną ziemię wokół pola walki.

Tymczasem Turcy w swej głównej gazecie piszą, że magazyny z tą bronią na Ukrainie zostały celnie zbombardowane. Jeśli to prawda, to skażenie lokalne w tym miejscu jest pewne, ale nie należy panikować i wyglądać na „świecące obłoki”.

Rakieta powietrze-ziemia.

Nie należy tego traktować analogicznie jak eksplozja reaktora czy głowicy nuklearnej. Paradoksalnie to bilans zdarzenia jest dodatni, bo uległo skażeniu tylko miejsce składowania a nie tysiące hektarów, na których użyto by tej przeciwpancernej broni. Sienkiewicz to skwitowałby krótko: ” Złapał Kozak Tatarzyna, a Tatarzyn za łeb trzyma”.

https://www-aa-com-tr.translate.goog/en/russia-ukraine-war/russia-claims-it-destroyed-storages-of-depleted-uranium-shells-in-ukraine/2994727?_x_tr_sl=en&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl&_x_tr_pto=sc

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Rewolucja lat 60 tych na złom!

My, jako ideowi prawicowcy popieramy „Lewicę” i wszystkie podobne ruchy.

Popieramy tych, którzy na poważnie rozważają czy mieć syna i córkę, czy może „psiecko” lub „adoptować” inne zwierzę, aby się nie rozmnażali. Niech przygarną sobie zwierzaka, zawsze jak im się znudzi mogą oddać komuś innemu. Ludzie, którzy nie myślą logicznie to wypadek przy pracy w ewolucji myśli społecznej i rozwoju kultury.

Takie rzeczy w historii ludzkości cyklicznie się powtarzają i w sposób naturalny znikają. Środowiska takie odchodzą bezpotomnie, a ich miejsce zajmuje liczne potomstwo zdroworozsądkowej części populacji.  Jest to kosztowne i obciąża grupy pracujące, bo postawy lewicowe są ściśle związane z życiem z „socjalu” i na etatystycznych, fikcyjnych stanowiskach pracy. Obecna wydajność pracy w naszej cywilizacji jest tak wysoka, że sobie z tym poradzimy.

Minusem jest fakt, że pozycje zdroworozsądkowe i prokreacyjne przyjmują najczęściej ludzie spoza kręgu cywilizacji zachodniej. Jej źródłem jest niszczona cywilizacja łacińska, obecnie przeczekująca czas zawieruchy w katakumbach, ale moim zdaniem, choć mało liczna, to w dobrej kondycji. Z ulicy nie widać tego, co w katakumbach, ale warto poszukać zejścia w dół, gdzieś w ” bocznej uliczce mainstreamu”.

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Turecka eskapada przed nami! Już tuż, tuż!  Kosmiczna pogoda jest tuż za oknem.

Równo za tydzień Ziemia znajdzie się w takim punkcie, że obie półkule, północna i południowa będą równo oświetlone przez Słońce. Potem każdego dnia na biegunie północnym zapadać będzie noc polarna, do 22 czerwca 2024 tam nie będzie widać Słońca, za to na biegunie południowym przez pół roku będzie trwał polarny dzień.

Tym samym, miejsca położone na południe od Polski, będą miały dłuższy dzień odwrotnie niż latem. Dlatego latem warto na wakacje jeździć na północ, a jesienią i zimą na południe.  Lipiec w Estonii to gwarancja ciepłych, jasnych nocy.

Po 23 września warto odpocząć gdzieś na południu. Morze Śródziemne będzie ciepłe do stycznia a wieczory będą tam dłuższe niż w Polsce. Ceny też są o wiele niższe, szczególnie w krajach nienależących do UE.

Turcy jesień nazywają „drugą wiosną”, gdyż wiosna to „pierwsza wiosna”, w Anatolii jesieni nie ma. Po „drugiej wiośnie”, jest zima a potem znów „pierwsza wiosna” i lato.  Wynika to z faktu, że po lecie, co kilka dni, czasem pada deszcz, trwa to kwadrans lub pół godziny. Wtedy zaczynają kwitnąć kwiaty i krzewy. Dzieci są już w szkole, a piękne plaże są puste i czekają tylko na nas.

W tle góra „Słoń Hannibala”, trąba po lewej, Hannibal gdzieś poszedł ;).

Delikatne Słońce i ciepłe morze kusi, by spędzać czas na łódkach, w spokojnych zatokach pływanie kajakiem nie jest niczym trudnym. Można w ten sposób dopłynąć do niedostępnych plaż i jaskiń.

Turecka łaźnia, hamam, to ponad dwie godziny spędzone w saunie, na peeling i masażu.

To jeden z kluczowych elementów tureckiej kultury, higiena i dbałość o ciało jest tam obowiązkiem każdego. Jest to usługa powszechna i tańsza niż polski fryzjer, mimo, że trwa wielokrotnie dłużej.

Na moim szlaku są gorące źródła, przy których sielsko płynie czas w cieniu wielkiego eukaliptusa.

Ciepłe błotko dopełnia zabiegów z tureckiej łaźni. Turecka eskapada przed nami! Już tuż, tuż.

Zapraszam! pawel@pawelklimczewski.pl

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Dlaczego w Turcji mam zniżkę za bycie katolikiem.

Dziś mogę tylko powtórzyć wpis z 15 sierpnia 2020. Do sanktuarium Meryem Ana Evi (Dom Najświętszej Marii Panny) nad Morzem Egejskim dotarłem w tym pamiętnym roku pieszo, przez granicę bułgarsko-turecką, potem stopem, ale to inna opowieść.

Trudne czasy przed nami i sztuka dialogu z muzułmanami będzie nam potrzeba. Pokój wszystkim!

***

Dlaczego w Turcji mam zniżkę za bycie katolikiem.

Obowiązkowym punktem wszystkich moich wyjazdów do Turcji jest wizyta w Meryem Ana w Efezie, czyli w Domu Najświętszej Marii Panny. Wg tradycji był to ostatni ziemski dom matki Jezusa, dokąd zabrał ją św. Jan Ewangelista, autor Apokalipsy, gdy chrześcijanie uciekli z Jerozolimy w czasie terroru jaki siał tam Szaweł, późniejszy św. Paweł.

Ołtarz w Meryem Ana Evi koło Efezu

Pod koniec lata przypada w islamie ruchome święto Kurban Bayram, czyli święto ofiary. Chodzi o ocalenie Izaaka, którego Abraham był gotów zabić na ofiarę Bogu. Przypomnijmy, że był to jedyny syn 100 letniego Abrahama a sam Abraham miał zostać ojcem wielkiego narodu. Jaka wiara! W chwili, gdy podnosił nóż aby zabić syna anioł powstrzymał go i dał mu ofiarnego baranka. Historia z początków ludzkości jest zarazem momentem wielkiego skoku etycznego. Od tej pory ludzkie życie nie może być ofiarowane Bogu, jest zbyt święte, kończymy z barbarzyństwem. Abraham, semita, potomek Sema, staje się protoplastą narodu arabskiego a jego lud w VI w. poprzez osobę proroka Mahometa, inicjuje islam.

Przypadkiem jednego dnia są tu dwie polskie rodziny.

Kilka tysięcy lat później jadę na lotnisko w Tureckiej Antalyi. Mam nadzieję zrobić jeszcze jakieś zakupy, ale milionowe miasto jest puste! Wszystko pozamykane a my zwyczajnie głodni. Ostatni przechodnie z siatkami pieczywa spiesznie znikają w zaułkach. Pieczywa… piekarnia ! Pracuje tylko piekarnia, jesteśmy uratowani! Piekarnia w Turcji to nie tylko chleb, to cała gama pyszności, simity, borki itp. Piekarz, gdy się dowiaduje, że wracamy z Domu Maryi, wyciąga swój stół z biura, stawia pod drzewem na ulicy i zaczynamy biesiadować,  liczne desery i przysmaki dostajemy na drogę gratis… Samolot za kilka godzin, cóż więcej trzeba. Słyszymy pochwały, że tyle tysięcy kilometrów zrobiliśmy a on jeszcze nie był z pielgrzymką do Mekki. Potem przez 10 lat odwiedzania Turcji jest zawsze podobnie. Wielu napotkanych Turków chwali się, że też byli w Domu Najświętszej Marii Panny, siadamy wtedy na herbatkę, są pod wrażeniem, że znamy historię Izaaka i kwitujemy: aynı Kitap (jedna Księga).

Cały Dom Najświętszej Marii Panny (Meryem Ana Evi)

Muzułmanin nie może zaakceptować faktu, że Jezus był synem Boga, dla nich był przedostatnim, ale bardzo ważnym, prorokiem. Matka Jezusa zajmuje jedno z najwyższych miejsc w Islamie, ale bez przesady… Bóg islamu jest zbyt doskonały, aby się wcielić w osobę człowieka, to jest poza dyskusją. Jednak fakt, że w tej postaci jest dla nas Zbawicielem jest powodem do szacunku dla jego wyznawców… Dziwne prawda ? Ale możliwe. Dlatego chętnie wracam do Turcji!

Gdy jesteśmy w Domu Marii klęczą obok nas milionerzy z Kuwejtu i ubodzy Kurdowie mieszkający tuż obok sanktuarium. Gdy się mijamy, pozdrawiamy się „salam alejkum”, to są dokładnie słowa zmartwychwstałego Jezusa, gdy spotyka swych przerażonych uczniów „pokój wam”. Innymi słowy: „Nie lękajcie się!”. Dziś mamy święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w Efezie obok katolików będzie, jak w każdy weekend, mnóstwo muzułmanów. Przychodzą tam z całym swym życiem, ze łzami w oczach, w najgorszych chwilach, tak jak przychodzi się do Matki. O wędrówkach św. Jana i o Efezie więcej napisałem tu https://pch24.pl/siedem-miast-siedem-wspolnot-siedem-kosciolow-apokalipsy-opinia/?fbclid=IwAR0091cixALmrwvoQBR9Qf_Pn_2PiAs76dv4ldotOyBsJGqGoE8MK27C5F0

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Sejm przed nami stoi otworem.

Startuję, aby w Sejmie było jak najmniej tych, co przez 30 lat psuli polskie prawo i zwyczaje.  Na listę do Katowic zaprosił mnie Grzegorz Płaczek.

Wczoraj na antenie u Marcina Roli ogłosiłem, że mam propozycję startu w wyborach do sejmu, jako bezpartyjny kandydat na liście Konfederacji. Zaprosił mnie Grzegorz Płaczek, który też, jako niezależny kandydat wygrał prawybory Konfederacji w Katowicach, w okręgu wyborczym 31. W czasie „plandemii” dopełnialiśmy się doskonale i tak będzie tym razem. Startujemy jako tandem, nie konkurujemy ze sobą. Tak ustawia każde wybory polska ordynacja do Sejmu. Najważniejsza jest liczba głosów oddana na daną listę partyjną w okręgu wyborczym. Dopiero, gdy lista ma odpowiednio dużo głosów osoby z niej, wg kolejności liczby otrzymanych głosów, dostają mandaty. Grzegorz jest liderem w regionie i zapewne wejdzie, ale zależy nam, aby w Sejmie było jak najmniej tych, co przez 30 lat psuli polskie prawo i zwyczaje. Potrzeba nas wielu, aby wyczyścić tę stajnię Augiasza. Proszę na info na priv, zgłaszajcie jak możecie pomóc, czy to na Śląsku, czy inaczej.

Link do nagrania i mojego kanału YT: https://www.youtube.com/watch?v=y6aks1ihSWs

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Wiosna przyjdzie z Azji

Kilka wspomnień ze Stambułu w kwietniu, to idealny czas, aby całymi godzinami włóczyć się po mieście pełnym kwitnących drzew. Jest czasem chłodno, co widać po typowych skórzanych płaszczach, ten krój to wizytówka Turcji. Chusty na głowie to już kwestia tradycji, oznaczają konserwatywne, religijne wychowanie. To, co w Turcji mnie urzekło, to prawie reguła, że gdy idą dwie przyjaciółki to jedna ma chustę a druga nie, różnorodność jest tam wartością a sam Stambuł to mieszanka wszystkich możliwych religii i szacunek dla inności.

Stambuł, centrum, kwiecień 2013

Kwiecień plecień bardzo różnie rysuje się w naszej pamięci. Z powodu zmiennej daty Wielkanocy i zmienności aury w tym okresie pamiętamy go bardzo różnie. Ostatnie lata zasłynęły wielkanocnymi bałwanami. Na dziś jest opcja, że na święta dotrze do nas ocieplenie z Azji, wyjątkowy układ, gdzie wiosna przychodzi od Białegostoku i Rzeszowa.

Stambuł, dzielnica po azjatyckiej stronie, kwiecień 2013.

Tymczasem spójrzmy jak to bywało w ostatnich latach. W latach 2018 i 2019 do 27 st. C. Niestety w latach kolejnych maksima już niższe.

Temperatury w Warszawie w kwietniu.

Zestawiłem temperatury mórz z 1 kwietnia 2018 i 2023. Wyraźnie widać jak wschodnie Morze Śródziemne było wtedy rozgrzane. Żółty kolor to ponad 21 st. C, jeśli w Bałtyku jest tyle w lipcu to wszyscy są zachwyceni.

Temperatury powierzchni oceanów 1 kwietnia 2018 i 2023

Aby rozgrzać tak wielki akwen potrzeba wielu tygodni ciepłych wiatrów i dużo słońca, tymczasem w tamtym regionie obecnie pada śnieg. Za tydzień zacznie wiać z Egiptu i przez Morze Czarne do Rzeszowa, tyle model komputerowy, my patrzmy na rośliny, to one świadczą o tym jaki mamy klimat. Zamiast palm mamy wierzbowe gałązki i tego się trzymajmy.

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Azja, Blog

Teksty inspirowane starożytną Anatolią.

Gdy zwiedzamy Turcję, dosłownie potykamy się o Starożytną Grecję, Rzym i początki chrześcijaństwa. Gdy tylko opuścimy Europę przekraczając cieśninę Dardanele spotkamy ruiny Troi, kawałek dalej w Efezie możemy zobaczyć ruiny Bazyliki św. Jana Ewangelisty i jego grób. Na wzgórzach za miastem możemy odwiedzić ostatni, ziemski dom Najświętszej Marii Panny, Meryem Ana Evi. W bardzo wielu miastach Turcji bywał św. Paweł w swych misjach. Jest tak, ponieważ prześladowani w Judei chrześcijanie uciekali często właśnie do Anatolii a po Powstaniu Żydowskim z roku 66, Rzymianie zrównali Jerozolimę z ziemią. Jest jeszcze jeden powód, nową wiarę przyjmowali chętnie Grecy, bo była spójna z ich filozofią.

Meryem Ana Evi, Dom Najświętszej Marii Panny w Efezie

Podróżując po Turcji napisałem kilka tekstów inspirowany historią miejsc, których dotykałem. Polecam na zimowe wieczory. Linki do tych tekstów zamieszczam poniżej:

Herod a św. Józef: karykatura władzy kontra wzór męskości.

Narodziny Boga wszystkich ludzi.

Siedem miast, siedem wspólnot, Siedem Kościołów Apokalipsy.

Antiochia. Zapomniana „pierwsza parafia” św. Piotra.

Renifery i sanie? Poznaj prawdziwą historię świętego Mikołaja!

Św. Barnaba. Pokorny przewodnik i fundator Kościoła.

Cyfrowa Wieża Babel czy prawdziwy Wieczernik?

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.

Opublikowano
Umieszczono w kategoriach: Azja, Blog

Gagauzja, kraina która wędruje.

Kilka godzin jazdy z Polski, na terenie Mołdawii leży Gagauzja, a właściwie Terytorium Autonomiczne Gagauzji, zamieszkałe przez prawosławnych Gagauzów, lud turkmeński.

Gagauzki w strojach ludowych.

Pierwsza Gagauzka jaką spotkałem pracowała w hotelu, w Turcji, u O tym narodzie dowiedziałem się podczas przygotowań podróży do Mołdawii, która nigdy nie doszła do skutku. Życie lubi zaskakiwać, pierwsza Gagauzka, jaką spotkałem, pracowała w hotelu, w Turcji, u mojego zaprzyjaźnionego Kurda Ismeta. Oni rozmawiali po turecku, co mi bardzo pomagało, bo dopiero zaczynałem się uczyć tego języka a Kurd nie miał do mnie cierpliwości, gdy łamałem turecki. Z Kurdem rozmawiałem po angielsku, z Gagauzką po rosyjsku, ale gdy przypomniałem sobie kilka rumuńskich zwrotów i puściłem w barze muzykę z rumuńskiego wesela, Gagauzka była zachwycona. Mołdawia to taki mix, dawniej nazywana Besarabią była pograniczem katolicyzmu, prawosławia i islamu. Dziś leży na pograniczu interesów UE (Rumuni), USA (Ukrainy) i Rosji (Naddniestrze).

Gagauzja na mapie

Terytorium Autonomiczne Gagauzji jest zdefiniowane jako rozrzucony zbiór gmin, gdzie dominują Gagauzi. Jeśli w dowolnej z mołdawskich gmin urodzi się mały Gagauz i gmina ta liczebnie przekroczy wyznaczony  procentowy parytet Gagauzów, to staje się Terytorium Autonomiczne Gagauzji jest zdefiniowane jako rozrzucony zbiór gmin, gdzie dominują Gagauzi. Jeśli w dowolnej z mołdawskich gmin urodzi się mały Gagauz i gmina ta liczebnie przekroczy wyznaczony  procentowy parytet Gagauzów, to staje się częścią Gagauzji, tak po prostu. Trzeba przyznać, że świat jest o wiele bardziej kolorowy, niż to widzimy w Europie.  Kolorowy, jak stroje ludowe tego ludu, który przez wieki żył na granicy Rzeczpospolitej a dziś w Polsce jest prawie nieznany.

Gagauzki Zespół ludowy

Gagauzów jest mniej niż 200 tysięcy, ale ich tożsamość jest na tyle silna, że przetrwali setki lat jako naród. Podobnych narodów wokół Morza Czarnego jest wiele, szczególnie po jego drugiej stronie, na Kaukazie.

Paweł Klimczewski

Jeśli uważasz moje analizy i publikacje za pożyteczne możesz mnie wesprzeć dowolną kwotą na konto:

mBank : 87 1140 2017 0000 4002 1094 2334

Paweł Klimczewski, tytułem: wpłata

Dziękuję ze wsparcie niezależności mediów w Polsce.